To było i jest coś... Snake Xenzia [1/10]
Jak sugeruje nazwa to było i jest dalej czymś wielkim. I ,że tego będzie 10. Nie wiadomo w jakich odstępach czasowych, czy 10 w tydzień, czy 10 w rok... Nowa seria, więc krótko o Snake Xenzia, kultowa gra na konsolę Nokia, ale inne starsze typu komórek też, ale cegły od fińskiej firmy są najlepsze :>. Więc co jest celem tej gry? Sterujesz wężem za pomocą 4 przycisków, zbierasz kulki, które podobno są pokarmem, a twój wąż rośnie, i rośnie jak co? W każdym wpisie musi być jakieś porównanie, więc rośnie jak pitol w czasie erekcji. Trudnością tej gry jest to, że wąż nie może uderzyć w ścianę, albo o siebie samego. Co pewien czas pojawiają się czerwone kulki, które najlepiej zebrać szybko by dostać dodatkowe pointy. Niby łatwe? Zapraszam, może gra nie ma jakiś fajerwerków, eksplozji czy mega fabuły, ale cieszy lepiej niż nie jeden FPS, do tego mobilna więc kolejny + dla snake'a. Jednak ja wypatrzę we wszystkim minus i chciałbym powiedzieć, że było mało mapek chyba 5 + 1 standardowa, przydała by się jeszcze jedna, która zniechęca od pierwszego spojrzenia, a okazuje się łatwa jak podniesienie ręki (przepraszam niepełnosprawnych ). Więc generalnie czas na tabelę:
Plusy:
- zajebista
- prosta, ale cieszy
- nie przesłodzona
- -------o~ .
Minusy:
- mogłoby być więcej mapek
- na jednej mapce wąż wygląda jak plemnik :< zboczuchy...
Więc wężyk otrzymuje ocenę 9/10, czyli jak na moje recenzje to raczej maximum.
Na dolnym zdjęciu jakiś węgier lami, bo on tylko placki smażyć potrafi i w dodatku węgierskie.
///Maruda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz